Hmmm...dzisiaj to w ogóle mam wrażenie, że strasznie dużo fałszu. A to, co nam się serwuje jako prawdę, nierzadko okazuje się...manipulacją. Oj trudno jest
Jak dla mnie wiele zależy od tego czym jest to ,,coś". Wydaje mi się, że mimo nawarstwiania się fałszu nadal jesteśmy w stanie odkryć czy dane ,,coś" jest warte wiary, jak dla mnie im bliżej to ,,coś" jest nas, tym łatwiej wychwycić fałsz. Im dalej tym trudniej, jednak nie jest to niemożliwe. Dużo zależy na pewno od tego jakich ludzi mamy wokół siebie, bo jeśli mistrzów kłamstwa, to mamy przekichane.
Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!
Hmmm...dzisiaj to w ogóle mam wrażenie, że strasznie dużo fałszu. A to, co nam się serwuje jako prawdę, nierzadko okazuje się...manipulacją. Oj trudno jest
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wiele zależy od tego czym jest to ,,coś". Wydaje mi się, że mimo nawarstwiania się fałszu nadal jesteśmy w stanie odkryć czy dane ,,coś" jest warte wiary, jak dla mnie im bliżej to ,,coś" jest nas, tym łatwiej wychwycić fałsz. Im dalej tym trudniej, jednak nie jest to niemożliwe. Dużo zależy na pewno od tego jakich ludzi mamy wokół siebie, bo jeśli mistrzów kłamstwa, to mamy przekichane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
czasy sa trudne pełne fałszu zakłamania i ten ciągły bieg człowiek nie ma kiedy usiasc i zajrzeć w siebie
OdpowiedzUsuń