O smaku słodkości ze szczyptą
goryczy.
Jak odgłos sumienia, które wciąż
krzyczy,
Jak uśmiech od losu lub pustka we
łzach,
Jak ta melodia, która wciąż trwa.
Niczym to światło, które wciąż
gaśnie,
Albo ta cisza zanim się zaśnie.
Pełny tej głębi, pełny radości.
Taki jest właśnie dotyk miłości.
J.M.
Wcale nie jest "lekko śmieciowy". Jest raczej delikatny i uroczy.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! Pozdrowienia! :-)
To, że krótkie nie znaczy wcale, że śmieciowe ;)
OdpowiedzUsuńChociaż przyznam szczerze, że czekam na coś dłuższego i powrót weny :)
Pozdrawiam
Prince Of Pain
www.suicideanddreams.blog.onet.pl