niedziela, 30 października 2016

78. Piosenka od nieznajomego

,,Piosenka od nieznajomego''

Słucham piosenkę. Znam ją od Ciebie.
Słucham jej ciągle. W zadumie czy gniewie.

Słucham gdy płacze niebo nad nami,
Słucham gdy mam Cię znów przed oczami,

Słucham gdy uśmiech na twarzy zagości,
Słucham ją w smutku lecz i w radości.

Słucham gdy nawet nie myślę o Tobie,
Słucham gdy myślę...  Czemu tak robię?

Słucham w momentach tych zapomnienia.
Słucham gdy pragnę, lub od niechcenia.

Słucham jej głośno, czasem też skrycie,
Słucham codziennie, uwielbiam nad życie!

Słucham w zadumie, gdy zamknę znów oczy,
Słucham wciąż w koło. Tak dzień się znów toczy.

Słucham też przed snem i potem się dziwie,
Że mam Cię znów we śnie choćby przez chwilę.

I rano żałuję, że to tylko sny,
Bo znów jestem JA, a byliśmy MY.
J.M.

2 komentarze:

  1. Ciekawie rozumiesz mój wiersz. Tak w sumie też można, choć głównym przesłaniem i zamysłem było to, że skończyły się czasy Mickiewicza i cierpienia poetyckiego. Teraz najważniejsze jest, by w pędzie dnia wiersz czy inny tekst był w stanie zatrzymać ludzi choćby na parę chwil potrzebnych na jego przeczytanie.

    Tak to właśnie bywa jak coś łączy się z czyjąś postacią. Bardzo trafnie ujęłaś obrazy pewne w słowa. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo często tak mam i niestety z reguły budzi to we mnie te smutne wspomnienia...
    Nierzadko potrzebuję kilku lat, aby odsłuchać po raz kolejny pewnej piosenki...
    A wiersz jest naprawdę piękny :)
    Pozdrawiam
    Prince Of Pain
    www.suicideanddreams.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!