środa, 23 marca 2016

Wiersz 53

Tak siedzę i sobie marzę
I chyba zaraz Cię sparzę,
Bo moje serce wciąż płonie,
A kładę je w Twoje dłonie.

Tak siedzę i sobie marzę
O Twojej i mojej karze.
Bo błędem była ta chęć,
By Ciebie przy sobie wciąż mieć.

Tak leżę i sobie marzę
Już we śnie. Nic nie poradzę.
I widzę znów Twoją twarz,
W objęciach znowu mnie masz.

Tak leżę i sobie marzę.
Mą miłość ku Tobie wciąż ważę,
Bo nie chcę dać Ci zbyt wiele.
Z innymi też się podzielę.

Tak sobie leżę i myślę,
Czy dzisiaj znowu Cię wyśnię?
Wiem, że daje Ci mało,
Ale Ty robisz to samo.
J.M.

5 komentarzy:

  1. Wiersz bardzo rytmiczny dobrze mu robi powtarzanie tego jednego wersu. Podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie można mój wiersz interpretować na kilka sposobów. I na pewno Twoje interpretacje są trafne, bo w sumie chodziło mi o obraz bardziej, choć i o żywą ML też może chodzić. :)

    Ciekawe motywy przeplatasz w swoim wierszu. Lubię zwłaszcza motywy snu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie tak sobie pomarzyc
    piekny wiersz
    badzo mi sie podoba ulka

    OdpowiedzUsuń
  4. ja przyszłam w ten świateczny dzien z zyczeniami oby Ciebie Jezus Zmartwychwstały obdarzył łaskami

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!