Zostałam nominowana do jednej z
blogowych zabaw przez Prince of Pain, któremu
oczywiście dziękuję, bo dzięki niemu będzie to mój debiut w takich wyzwaniach :)
Na czym to polega? Polega na odpowiedzeniu na
temat "Miłość ma wiele twarzy"
w dowolny sposób... robisz zdjęcia? Uchwyć to swoim aparatem... piszesz
wiersze? To napisz... rysujesz? To narysuj! (...)
Tak więc chciałam zabrać się do
tego w sposób jaki mi wychodzi najlepiej ;) napisać wiersz. Ale nie wiem
dlaczego nie mogę w ogóle zebrać słów :( nie wiem czy mam blokadę twórczą, czy
po prostu chwilowy brak weny. Ale nie chodzi w tym wyzwaniu o to, żeby
zabłysnąć, ale pokazać w najlepszy sposób jaki się potrafi, co dla mnie oznacza
stwierdzenie, że Miłość ma wiele twarzy...
A więc...
A więc...
Blog Art Challenge!!
Czymże jest miłość?
Dążeniem do celu?
Celu, który jest celem wielu?
*****
Oto kilka twarzy miłości:
Miłość do Matki, Miłość do Ojca,
Miłość do Siostry czy Brata,
Miłość do syna, który nazwie Cię
"Tata".
Miłość do przyjaciela i do
kolegi,
Miłość Ta Jedna- po wieki.
Miłość do wszelkiego jedzenia,
Nie ważne czy do hot doga czy burgera.
Miłość do hajsu. Głównie w
bilonie...
Nie ważne czy statek ten niedługo
zatonie.
Miłość do psa, kota, czy
ptaka,
Który po domu, jak w więzieniu
lata.
Miłość do koloru czerwieni,
brązu, żółci albo zieleni.
Miłość do wiosny, zimy lub lata,
Miłość do wiatru co liście
zamiata.
Miłość do soku z jabłka lub
wiśni.
Miłość do tego co w nocy się
wyśni.
Miłość do ludzi ledwo poznanych
I tych po drodze już
zapomnianych.
Miłość do deszczu i/lub do
słońca,
Do zimna wszelkiego, albo gorąca.
Miłość do czynienia dobra,
Miłość bogata, miłość skromna,
Miłość do ...
Teraz małe sprostowanie... we
wstępie napisałam, że nie mogę zebrać słów... tak, nie mogłam... pisałam na
bieżąco... to miało wyjść coś innego ale wyszło coś lepszego ;)
*****
Niewiele osób czyta mojego bloga,
dlatego do dalszej nominacji nie mam zbyt wielkiego dylematu ;)
Kapitanie? Podniesiesz rękawice?
WCieniuTrawy... może też
spróbujesz?
Ślicznie :) Twój wiersz jest idealnym odzwierciedleniem tego tematu. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) miło wiedzieć, że komuś się spodobał
UsuńTo co 'czuję "do jedzenia ,picia ,wiatru czy nocy to nie jest miłość tylko zaledwie zadowolenie ,uśmiech ,przelotny stan błogościnp. po sutym obiedzie.Powiedzenie np.kocham śliwki znaczy ,że je lubię jesć.
OdpowiedzUsuńNie kocham swojego kolegi tylko go lubię .Rozumiem metafory zawarte w wierszu ,ale chyba za daleko poszly.
Pytałaś o zdanie na ten temat ,moje jest takie .
Nie, nie poszły za daleko ;) każdy każdą rzecz odczuwa inaczej i inaczej jest w stanie o niej powiedzieć. Moja wizja była taka jak przedstawiona w wierszu, a przecież każdy ma inne zdanie. Dziękuję za szczerą odpowiedź ;)
UsuńDoskonale to ująłeś :) Kochać można właściwie wszystko
OdpowiedzUsuńPrince Of Pain
www.angelofmysteris.blog.onet.pl
Nominowałam Cię do blogowych złotych myśli. ;)
OdpowiedzUsuńSzczegóły w tym oto poście
o jej ja mam spróbować oj nie umiem chyba a możne jednak się coś uda ale możne jutro zgoda:)
OdpowiedzUsuń