To już
gdzieś, kiedyś było, ale wciąż brak weny ...
,,Groby
pomarłych kochanków"
Gdzie żeście
poszli na leże?
Duchy pomarłych
kochanków!
Odmówcie ostatnie
pacierze
Wśród rozsypanych
różanych płatków.
Nie słyszę
w wichrze ni słowa,
Nie widzę
żadnego obrazu,
Ja przecież
jestem gotowa,
By ujrzeć
was znów od razu.
Czekam tak
sama w rozpaczy
Pogrążona
w smutku i żałobie
Z nadzieją,
że mnie uraczy
Jakaś niedbała
myśl o Tobie.
Żyłam papierowym
szczęściem
Mając was
obojga.
Teraz spoczywacie
wiecznie
W mogile
przeznaczonej dla trojga.
J.M.
A gdzieś daleko ,daleko majaczy Mickiewicz....ballady
OdpowiedzUsuńBardzo zmyślny koncept wiersza. A stylizacja na język z epoki Wieszczów największych bardzo zacna. Podoba mi się cały wiersz, w tym miejscu: ,,Pogrążona w smutku i żałobie" proponowałbym usunięcie spójnika i, bo rytm byłby jeszcze lepszy. Ale ogólnie masz szacun za taki tekst masz u mnie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!